MATCH REPORT

View Full Season 2000 Match Reports


 POLISH REPORT

Western Eagles Polonia v Glenroy 2 : 1 ( 1 : 1 ) Kolejny mecz Polonii w ramach Provisional Cup zostal rozegrany z druzyna ktora przez okres 3-4 lat byla trenowana przez legendarnego reprezentanta Victori I Australi - Billy Vojtka . Wystepuja oni o lige wyzej od naszych I w tym roku obchodza polowe Poloni istnienia (prawie) , 25 lat . Ich zawodnicy zasilaja klub z Premier Ligi - St.Albans , jednym slowem , grozna druzyna . Polonia wystapila bez kontuzjowanych : I.Devcica , A.Dachsa oraz P.Dzielakowskiego (wyjazd sluzbowy). Sklad : Zientara , Marmura , Blicharz , Bednarski , Lewinski , Mostowski , Gurman , R.Krysinski , Calandrella , Rabenda , Wodzien-Voller . Rezerwa : Szczepanski , Szpakolski , Wojcik Juz w 4-tej min. meczu Bednarskiego korner przechodzi wzdluz bramki I trafia Calandrelle ktory laduje spokojnie pilke w siatce z bliskiej odleglosci . W 10 min. pozniej goscie odgryzaja sie zsybka akcja lewa strona , dokladne dosrodkowanie I blyskawiczny strzal z polobrotu nie daje szans Zientarze z 16 metrow .. Przez nastepne 10 min. goscie przydusili naszych czesto przerywajac sie na nasze przedpole grajac szybko I dokladna pilka . w 23 min. Zientara przytomnie broni pewna bramke , noga a Rabenda w 7 min. pozniej bedac w dogodnej sytuacji , przestrzela wysoko . Tuz po rozpoczeciu drugiej polowy Zientara ponownie przychodzi do pomocy , pieknie broniac bliski strzal . W dwie min. Calandrelli przerzut ponad bramkarzem nie wychodzi , ale tylko minimalnie , gdyby bramkarz mial pazury troche wiecej przyciete , kto wie .. Zientara ponownie pieknie paruje ostry strzal zmierzajacy nieuchronnie do bramki tuz obok slupka . Jeszcze dwie grozne sytuacje , w ktorych jedna , pilka po sparowaniu przez bramkarza odbija sie od poprzeczki I wychodzi w pole . M.Szczepanski wchodzi za Rabende I nagle akcje Polonistow zaczynaja byc bardzo grozne . Calandrella z jego podania tylko minimalnie mija sie z pilka w dobrej sytuacji . Wrescie na 5 min.przed koncem Szczepanski "rwie' obrone w strzepy I pieknie podaje pilke do Calandrelli ktory przeciaga ja troszeczke dalej I z kata zdobywa jak sie okazalo zwycieska bramke . Gdy w dwie min. pozniej Wodzien zostaje society na polu karnym I do rzutu karnego zbieral sie Calandrella , wydawalo sie ze 3 : 1 I idziemy do baru , Calandrelli strzal luska zewnetrzna strone slupka I z powrotem skura nam (kibicom) I trenerowi cierpnie na plecach . Do ostatniego gwizdka jeszcze 3 min. , jeszcze jedna niezwykle grozna akcja gosci , o malo nie zakonczona bramka I wrescie po koncowym gwizdku pedzimy do baru , po kolejny "anti-depresant". Ten mecz byl pelnym chrzestem tego co czeka nas w drugiej lidze a goscie pokazali sie jak najlepszej strony , na I poza boiskiem . Najlepszym zawodnikiem meczu niewatpliwie , bramkarz S.Zientara . W dzien po meczu pucharowym ,czesc druzyny rezerwowej , ktora wyraznie sie nudzi nie grajac meczow , wsparta trzema graczami z pierwszej druzyny wystapila w meczach Swieta Sportowego Zwiazku Polakow w Geelongu . W obydwu meczach zwycieska reka wychodzila Polonia . W pierwszym z druzyna Barwon Heads Latwe zwyciestwo 5 : 0 w czym prymat wzial Roch Wodzien ktoremu pilka szczesliwie spadla na jeszcze nie wytrzezwiala glowe po sobotniej "bibie" dwa razy z ktory ch zdobyl dwie bramki . Trzecia byla legalna z dobrze wypracowanej pozycji . Mecz finalowy byl afera o wiele ostrzejsza . Nie wiadomo co zawodnicy Syreny mieli w swoim "drinku" ale nie przebierali w metodach pozbycia sie przeciwnikow . Szybkie ostudzenie dostali juz w 3-iej min. po wspanialych strzale z wolnego z 20-stu metrow w samo okienko przez Prezesa klubu , D.Bednarskiego , nieliczne , aczkolwiek grozne akcje wymiatal najstarszy zawodnik meczu , niezawodny T.Krysinski .Druga polowa to znowu akcje obydwu druzyn z zaostrzonym tempem I temperamentem . Gdy Roch Wodzien rabnal druga bramke w podobnej sytuacji co Bednarski , tym razem w drugie okienko wydawalo sie ze to koniec meczu I mamy puchar . Gospodarze jednak postanowili zostawic pare pamiatek na rozstanie . W jednej z "akcji" zamieszanie bylo tak ostre z udzialem kilkunastu zawodnikow ze sedzia byl gotow odwolac wzystkich na przedwczesny prysznic . W drugiej akcji zdobyli kontaktowa bramke I wynik utrzymal sie do konca 2 : 1 . Krol strzelcow ( Roch Wodzien-Volla) otrzymal honorowe (prawdopodobnie przechodnie ) trofeum w postaci "Mars" bar , ktore zdegustowal w mgnieniu oka . Ryszard Baran Tadeusz ZIEGLER
Email: poloniasoccer@hotmail.com